CZAS OCZYSZCZENIA

SERCE JEZUSA CHRYSTUSA KONTRA COVID-19

Krew Jezusa ma moc ochronić ciebie i tych, którzy są z tobą. Ważna jest nasza wiara: „Bo zaprawdę, powiadam wam: Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, powiecie tej górze: Przesuń się stąd tam!, a przesunie się. I nic niemożliwego nie będzie dla was”.

Ważna jest także modlitwa, która, jeśli płynie z serca pełnego Miłości i zaufania może uprosić wszystko przed Miłosiernym Bogiem. Ważne są także znaki zewnętrzne naszej wiary, nie należy ich pomijać, dlatego prosimy: Umieść ten obraz na zewnętrznej stronie drzwi wejściowych do domu.

Prosimy przekaż te słowa dalej.


KERYGMAT
Jezu Chryste jesteś Panem i Bogiem Wszechmogącym i Miłosiernym. Kochasz mnie całym sercem. Moje grzechy cię zraniły, ale nie przestałaś mnie kochać. Umarłeś na krzyżu za mnie. Zmartwychwstałeś, aby dać mi życie. Twoja krew mnie oczyszcza. Krew Jezusa, Krew Jezusa, Krew Jezusa. Jezu Chryste wybieram Cię teraz na mojego Pana i Boga. Króluj we mnie, w moim sercu, w moim umyśle, podświadomości, w mojej rodzinie, w mojej parafii i w całym świecie. Przyjdź Duchu Święty, Duchu Miłości, pokoju, łagodności, radości przyjdź. Daj mi Twój pokój, łagodność, miłość, radość, cierpliwość, mądrość. Przymnóż mi wiary. Ojcze Niebieski uwielbiam Cię. Bądź uwielbiony Ojcze w niebie w moim życiu, śmierci i zmartwychwstaniu. Amen.
KORONKA DO NIEPOKALANEGO, BOLESNEGO SERCA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY

Na początku: Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Wierzę w Boga…

Na dużych paciorkach:
Ojcze Przedwieczny ofiaruję Ci Niepokalane, Bolesne Serce Najświętszej Maryi Panny, Jej ból, cierpienie, miłość i łzy, które wylewała pod krzyżem Jezusa Chrystusa na przebłaganie za grzechy nasze i całego świata.

Na małych paciorkach:
Dla Niepokalanego, Bolesnego Serca Najświętszej Maryi Panny miej miłosierdzie dla nas i całego świata.

Na zakończenie: Święty Boże… O Krwi i Wodo, któraś wytrysnęła z Serca Jezusowego… Jezu ufam Tobie.
Na Golgocie Jezus cierpiał na krzyżu.

„A obok krzyża Jezusowego stała Matka Jego.” J 19,25.
Serce Jezusa i Serce Maryi zostały przebite mieczem boleści dla naszego zbawienia. W tajemnicy fatimskiej Maryja przekazała nam, że: „Bóg chce ustanowić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca.” Jeśli wykonane zostanie to, co ja wam mówię, wiele dusz będzie uratowanych nastanie pokój na świecie (…). Ale jeżeli ludzie nie przestaną obrażać Boga…

Zawsze, więc zachowaj to w tym sercu:

Czy jesz czy pijesz czy znajdujesz się w czyimś towarzystwie czy jesteś poza celą, czy w drodze, nie za przestawaj w odmawiać tej modlitwy zachowując przy tym czują myśl oraz stały i niewzruszony umysł i nie pomijaj i także odmawiania i rozważania modlitwy i psalmów. Nawet w jakiejś szczególnej sytuacji twój umysł niech nie przestaje medytować i modlić się w skrytości. W ten sposób będziesz mógł zrozumieć głębię Pisma Świętego i ukrytą w nim moc. Dasz przez to umysłowi nieustanne zajęcie i wypełnisz zalecenia Apostoła, które nakazuje: „Nieustannie się módlcie”. 1 Tes. 5,17.
Bądź, zatem bardzo uważny i strzeż swego serca, aby nie przyjął złych czy też próżnych i bezużytecznych myśli. Zawsze jednak, kiedy śpisz i wstajesz, kiedy jesz i pijesz czy kogoś spotykasz, niech twoje serce w swych myślach, w skrytości rozważa psalmy, albo też zanosi wezwania: „Panie Jezu Chryste Synu Boży, zmiłuj się nade mną grzesznikiem”.
Nadto, kiedy głośno śpiewasz, czy modlisz się, bądź uważny aby, twoje usta nie wypowiadały słów, podczas gdy myśli błądzą gdzie indziej. Abba Filemon.

Filokalia. Teksty o modlitwie serca. Strona 157
Wydawnictwo M Kraków 2004

Abba Filemon

Abba Filemon

ŚWIADECTWO Z WŁOCH

Nigdy w najmroczniejszych koszmarach nie wyobrażałem sobie, że mogę zobaczyć i doświadczyć tego, co dzieje się tutaj w naszym szpitalu od trzech tygodni. Koszmar płynie, rzeka staje się coraz większa. Na początku było kilku, potem dziesiątki, a potem setki, a teraz nie jesteśmy już lekarzami, ale zostaliśmy sortownikami na taśmie i decydujemy, kto powinien żyć, a kto powinien zostać wysłany do domu, aby umrzeć, nawet, jeśli wszyscy ci ludzie płacili przez całe życie podatki we Włoszech. Jeszcze dwa tygodnie temu moi koledzy i ja byliśmy ateistami; to było normalne, ponieważ jesteśmy lekarzami i powiedziano nam, że nauka wyklucza istnienie Boga. Zawsze śmiałem się z moich rodziców, którzy chodzili do kościoła. Dziewięć dni temu przybył do nas 75-letni duszpasterz. Był dobrym człowiekiem, miał poważne problemy z oddychaniem, ale miał przy sobie Biblię i zrobił na nas wrażenie, gdy czytał ją umierającym i trzymał ich za rękę. Wszyscy byliśmy zmęczeni, zniechęceni, wykończeni psychicznie i fizycznie wykończeni, ale kiedy mieliśmy czas, słuchaliśmy go. Teraz musimy przyznać: my, ludzie, dotarliśmy do naszych granic, nie możemy nic zrobić, żeby każdego dnia nie umierało coraz więcej ludzi. Jesteśmy wyczerpani, mamy dwóch kolegów, którzy zmarli, a inni zostali zarażeni. Zdaliśmy sobie sprawę, że tam, gdzie człowiek nic nie może zrobić, potrzebujemy Boga i zaczęliśmy prosić Go o pomoc, kiedy mamy tylko kilka wolnych minut. Rozmawiamy ze sobą i nie możemy uwierzyć, że my, zatwardziali ateiści, codziennie szukamy pokoju, prosząc Pana, by pomógł nam się na Nim oprzeć, byśmy mogli opiekować się chorymi. Wczoraj 75-letni duszpasterz umarł. Do tego momentu – mimo ponad 120 zgonów tutaj w ciągu 3 tygodni tutaj, mimo że wszyscy byliśmy wyczerpani i zniszczeni – udało mu się, pomimo jego stanu i naszych trudności, przynieść nam POKÓJ, którego nie mieliśmy nadziei odnaleźć. Duszpasterz odszedł do Pana i wkrótce podążymy za nim, jeżeli dalej tak będzie. Nie byłem w domu przez 6 dni, nie wiem, kiedy ostatni raz jadłem, i zdaję sobie sprawę z mojej bezwartościowości na tej ziemi, ale chcę się poświęcić do swojego ostatniego oddechu pomaganiu innym. Cieszę się, że powróciłem do Boga, gdy otaczają mnie cierpienia i śmierć moich bliźnich.

Księga Wyjścia 12, 11-13
IZRAEL W EGIPCIE
Jest to Pascha na cześć Pana. Tej nocy przejdę przez Egipt, zabiję wszystko pierworodne w ziemi egipskiej od człowieka aż do bydła i odbędę sąd nad wszystkimi bogami Egiptu - Ja, Pan. Krew będzie wam służyła do oznaczenia domów, w których będziecie przebywać. Gdy ujrzę krew, przejdę obok i nie będzie pośród was plagi niszczycielskiej, gdy będę karał ziemię egipską. Dzień ten będzie dla was dniem pamiętnym i obchodzić go będziecie, jako święto dla uczczenia Pana.

CZYTAJ WIĘCEJ

2 Księga Samuela rozdział 24, 1-4; 10-25
SPIS LUDNOŚCI I JEGO NASTĘPSTWA
1 Jeszcze raz Pan zapłonął gniewem przeciw Izraelitom. Pobudził przeciw nim Dawida słowami: «Idź i policz Izraela i Judę». 2 Rzekł więc król do Joaba, dowódcy wojsk, który był z nim: «Przebiegnij wszystkie pokolenia Izraela od Dan do Beer-Szeby i policzcie ludzi, abym się dowiedział, jaka jest liczba narodu». 3 Lecz Joab odpowiedział królowi: «Oby Pan, Bóg twój, dołożył jeszcze sto razy tyle do ludu, do tej liczby, która jest obecnie i którą widzą oczy mojego pana, króla. Dlaczego pan mój, król, tej rzeczy wymaga?» 4 Rozkaz królewski przemógł Joaba i przywódców wojska. Joab oddalił się wraz z dowódcami od króla, aby zliczyć ludność Izraela.

10 Serce Dawida zadrżało, dlatego że zliczył lud. Dawid zwrócił się do Pana: «Bardzo zgrzeszyłem tym, czego dokonałem, lecz teraz, o Panie, daruj łaskawie winę swego sługi, bo postąpiłem bardzo nierozsądnie». 11 Gdy Dawid wstał nazajutrz rano, słowo Pańskie następującej treści zostało skierowane do proroka Gada, "Widzącego" Dawidowego: «Idź i oświadcz Dawidowi: 12 To mówi Pan: Przedstawiam ci trzy możliwości. Wybierz sobie jedną z nich, a Ja ci to uczynię». 13 Gad udał się do Dawida i przekazał mu następujące oświadczenie: «Czy chcesz, by w tej ziemi nastało siedem lat głodu, czy wolisz przez trzy miesiące uciekać przed wrogiem, który cię będzie ścigał, czy też przyjść ma na twój kraj zaraza trwając trzy dni? Pomyśl i rozpatrz, co mam odpowiedzieć Temu, który mię posłał».14 Dawid odpowiedział Gadowi: «Jestem w wielkiej rozterce. Wpadnijmy raczej w ręce Pana, bo wielkie jest Jego miłosierdzie, ale w ręce człowieka niech nie wpadnę!» 15 Zesłał, więc Pan na Izraela zarazę od rana do ustalonego czasu. Umarło wtedy z narodu od Dan do Beer-Szeby siedemdziesiąt tysięcy ludzi. 16 Anioł wyciągnął już rękę nad Jerozolimą, by ją wyniszczyć, wtedy Pan ulitował się nad nieszczęściem i rzekł do Anioła, niszczyciela ludności: «Wystarczy! Cofnij rękę!» Anioł Pański znajdował się obok klepiska Arauny Jebusyty. 17 Dawid widząc, że Anioł zabija lud, wołał do Pana: «To ja zgrzeszyłem, to ja zawiniłem, a te owce cóż uczyniły? Niech Twoja ręka obróci się raczej na mnie i na dom mego ojca!» ; (...)
25 Następnie zbudował tam ołtarz Panu i złożył całopalenia i ofiary biesiadne. Pan okazał miłosierdzie krajowi i plaga przestała się srożyć w Izraelu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Księga Izajasza, rozdział 1
NIEWIERNOŚĆ I GŁUPOTA NARODU
1 Widzenie Izajasza, syna Amosa, które miał w sprawie Judy i Jerozolimy, w czasach królów judzkich: Ozjasza, Jotama, Achaza i Ezechiasza.

2 Niebiosa, słuchajcie, ziemio, nadstaw uszu, 
bo Pan przemawia: 
«Wykarmiłem i wychowałem synów, 
lecz oni wystąpili przeciw Mnie. 
3 Wół rozpoznaje swego pana 
i osioł żłób swego właściciela, 
Izrael na niczym się nie zna, 
lud mój niczego nie rozumie».
 

CZYTAJ WIĘCEJ

STARY TESTAMENT

Księga Psalmów

PSALM 91 "O Bożej opiece"

Kto przebywa w pieczy Najwyższego
I w cieniu Wszechmocnego mieszka,
mówi do Pana: "Ucieczko moja i Twierdzo,
mój Boże, któremu ufam".
Bo On sam cię wyzwoli
z sideł myśliwego
i od zgubnego słowa.
Okryje cię swymi piórami
i chronisz się pod Jego skrzydła:
Jego wierność to puklerz i tarcza.
W nocy nie ulękniesz się strachu
ani za dnia - lecącej strzały,
ani zarazy, co idzie w mroku,
ni moru, co niszczy w południe.
Choć tysiąc padnie u twego boku,
a dziesięć tysięcy po twojej prawicy:
ciebie to nie spotka.
Ty ujrzysz na własne oczy:
będziesz widział odpłatę daną grzesznikom.
Albowiem Pan jest twoją ucieczką,
jako obrońcę wziąłeś sobie Najwyższego.
Niedola nie przestąpi do ciebie,
a cios nie spotka twojego namiotu,
bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie,
aby cię strzegli na wszystkich twych drogach.
Na rękach będą cię nosili,
abyś nie uraził swej stopy o kamień.
Będziesz stąpał po wężach i żmijach,
a lwa i smoka będziesz mógł podeptać.

Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie;
osłonię go, bo uznał moje imię.
Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham
i będę z nim w utrapieniu,
wyzwolę go i sławą obdarzę.
Nasycę go długim życiem
i ukażę mu moje zbawienie.

Słowa Jezusa z Orędzia Miłości Miłosiernej do Małych Dusz o oczyszczeniu, które już się zaczęło i przez które musi przejść Kościół i świat.

M Małgorzata
J Jezus

5 KWIETNIA 1985
Wielki Piątek

J Skłonności staną się sroższe z jednej strony, otwarcie szersze z drugiej... Jeśli wyobrażać sobie przyszłość na podstawie teraźniejszości, powiadam ci: nie będzie jej! Lecz jeśli ją pojmować wedle Planu Bożego Miłosierdzia, wierzyć można nadziei na świat odnowiony przez Miłość. Jednakże oczyszczenie dusz będzie straszliwe!... Posunęły się one zbyt daleko! Dobroć i Sprawiedliwość działać będą, jako jedno; połączą się tak, by Miłosierdzie było zawsze pierwsze. Ciemności okryły ziemię, lecz oni tego nie spostrzegli; ich światłem jest pycha.

5 LIPCA 1992

J Od lat znałaś oczyszczenie konieczne dla uświęcenia twej duszy. Teraz poznajesz czas oczyszczającej miłości, ale już jesteś odnowiona w Miłości. To także dla ciebie czas działania przez słowo, które polecam ci głosić. Legion Małych Dusz połączony z Legionem Aniołów w Niebie jest przygotowany do słusznej walki. Miłość wyraża się na różne sposoby. Oświeca, uspakaja, przebacza, tłumaczy, czasami, poprzez matkę, po macierzyńsku karci, czasami przestrzega surowo opornych na jej starania.
Już od jakiegoś czasu, Miłość jest Czułością i zgorzknieniem, albowiem prawdą jest, że powoli, ale nieuchronnie, wbrew Mnie zbliża się Sprawiedliwość. Nie rób sobie złudzeń, co do tego, czym będzie oczyszczenie świata, ale nie przerażaj się, ponieważ znalazłaś łaskę w mych oczach dzięki twemu oddaniu, twej wierności i walce jaką od urodzenia prowadzisz w miłości.
Mimo cierpień nieodłącznych od każdego ludzkiego życia, twemu Ojcu i tobie będzie oszczędzona kara, która dosięgła już ziemię.
Moja córeczko, nie obawiaj się niczego, bądź ufna, bo zawsze tutaj będę! Już ci powiedziałem: „właśnie wtedy, gdy myślimy, że wszystko już stracone, dostrzegamy jedyną deskę ratunku.”
Nie mogę ci przyrzec zwolnienia od współ odkupieńczego cierpienia. Jeszcze chwila, potem jeszcze jedna i wszystko się wypełni. (…)
M Mój Boże, niech broń, którą musisz się posłużyć, będzie włócznią Miłości, która uderzy w ludzkie serce, aby, gdy nadejdzie dzień, pokój, radość i Miłość zapanowały wreszcie na nowej ziemi.
J Moja córko, potrzebuję twojego spojrzenia, w którym odbije się Moje. Potrzebuję twoich warg, by głosić wszystkim Słowo Życia, które im przynoszę. Potrzebuję twego serca. Daj mi twe serce, niech stanie się Moim, aby jeszcze bardziej kochać dążących do zguby, nieszczęsnych grzeszników. Nie odmawiaj mi niczego, poświęć się!

10 MAJA 1993

J Stworzone pochodzi z Niestworzonego, aby kochać. Pragnąłem udoskonalić człowieka przez poznawanie Boskiej Miłości, aż po ofiarowanie za niego Mojego Życia, ale człowiek nie zrozumiał i nie przyjął Mnie.
A jednak nigdy nie kochałem tak mocno tego nieszczęsnego, poniżonego świata, który zmierza ku zagładzie z niewiarygodną nieświadomością.
Nigdy nie byłem tak mało, tak źle kochany jak teraz. Człowiek zapomina o Mnie. Istota wiary jest zafałszowana.
Powiadam ci, uwierz, że twoja miłość jest sokiem, który orzeźwia Moje łaknące Serce.
Bądź wierna łasce codziennej obecności.
Jest mi dobrze, że tu jesteś!
Czas wielkiej próby się zbliża. Ten czas już zaczął się w duszach, a na świecie staje się oczyszczeniem.
Im będziesz mniejsza, Moje ukochane dziecko, tym mniejsze będzie twe współodkupiające cierpienie.
Chcę twojej nadziei.
Chcę dowodu twego zaufania do Mnie.
Wierz we Mnie! Wierz w Moją miłość do ciebie.
Przyjdźcie do Mnie, w jedności waszych dusz we Mnie.
Jesteś Moim małym dziełem o wymiarach świata.
Uwierz, że twoje wady nie oddalają Mnie od ciebie.
Twoja skrucha jest bardziej istotnym zbliżeniem się do Miłości w tobie.

23 MAJA 1994

M Czemu jesteś smutna, moja duszo? Czy to prawda, że Dzień jest bliski? Niebo płacze, a z nim moja dusza. Ale nikt nie zna Dnia, ani Godziny. Można tylko domyślać się, że Armia Aniołów w niebie czeka by dołączyć, gdy Bóg tego zechce, do Legionu Małych Dusz na ziemi.
Myślę o wielkim strachu, który, jak mówił Jezus, zawładnie ludzkością. Jezus mówił:
J Strach, którego nigdy nie zapomną, ale on zwróci im życie, przez oczyszczenie ciał i dusz.
Wielu zostanie zbawionych, ale wielu zginie.
Czekałem z miłości, ale teraz, jeszcze trochę zwlekając, pozostawiam wolną drogę dla Sprawiedliwości.
Moja córko, czas wielkiego wstrząsu jest bliski. Módl się dużo. Niech inni też się modlą, bo wielu będzie cierpieć, ale na szczęście, zachowuję wszystkie Moje cechy: Miłosierdzie, Miłość, litość, dobroć.
Jeszcze mogę działać nim nadejdzie Dzień, ale wiem, że człowiek musi zaznać chwili boleści, krótszej lub dłuższej, zanim zostanie oczyszczony. Litość przepełnia Mnie. Gniew Ojca uspokoi się, ale ileż będzie ciężkich strat, nie wynagrodzonych przez Miłość!
Kwiaty nowego świata zastąpią błotnistą drogę, którą idzie, grzęznąc współczesny świat. Radość zapanuje w duszach zbawionych przez Miłość Miłosierną. Nowy czas, nowa ziemia, czas łaski, poprzedzający całkowite zniszczenie. Tylko radość przetrwa w Miłosierdziu, na zawsze, w Nieskończoności tego, co nie może się skończyć.
M Panie, nigdy nie ośmielę się mówić o tym tekście, nikt nie uwierzy.
J Wkrótce spostrzegą, co jest prawdziwe. Wzywajcie Mnie, Moje dzieci w te bolesne dni, przyjdę.
Ostatnie tragiczne wydarzenia pozwalają przewidzieć jaki będzie początek Mojej interwencji.
Niebo jest smutne, Moje Serce jest smutne! Twoje także.
Aby cię pocieszyć, powiadam ci, zwycięska miłość naznaczy swoich wybranych zanim nadejdzie Dzień. Nie obawiaj się niczego. Wasze szczęście to być rodzicami narodu…

17 MAJA 1967 (F. 25)

J Być pozbawionym pociechy nie oznacza braku łaski. Przez próby dusze dojrzewają i udowadniają stopień swej miłości. W czasie próby tak mało dusz pozostaje wiernymi. Ty, Moje dziecko, bądź mocna przez całą Moją miłość. Nie zapominaj nigdy, że w tobie jest Życie. Twoje serce wznoś do Mnie. Szukaj Mnie w twoim sercu.
J Mój Kościół uratuję i zachowam przed fałszywą wiarą zbłąkanych. Ich samowolne nauki podepczę nogami.
Nie ma dwóch rodzajów wag ani dwóch rodzajów miar, tylko jedna jedyna powszechnie obowiązująca Prawda, która nie może być splamiona fałszem.

TAJEMNICA FATIMSKA
Maryja objawiła się w Fatimie, w Portugalii trójce dzieci: Łucji, Franciszkowi i Hiacyncie. Kościół uznał w pełni objawienia fatimskie. Publikujemy treść trzech Tajemnic Fatimskich, zatwierdzonych przez Kongregację Nauki Wiary.
Objawienie to miało miejsce 13 lipca 1917 roku. Maryja powierzyła trójce portugalskich dzieci wizję piekła i przyszłości. Dwie pierwsze zostały spisane 31 sierpnia 1941 r. przez s. Łucję dos Santon, jedną z wizjonerek. Na polecenie biskupa Leirii-Fatimy tego samego roku je upubliczniono.

Pierwsza część Tajemnicy Fatimskiej:


Siostra Łucja pisze:
Będę musiała, przeto coś o tajemnicy powiedzieć i dać odpowiedź na pierwsze pytanie. Co to za tajemnica? Wydaje mi się, że mogę to powiedzieć, bo z nieba otrzymałam na to pozwolenie. (…) A więc tajemnica składa się z trzech odmiennych części. Z tych dwie teraz wyjawię.

Pierwszą, więc była wizja piekła. Pani Nasza pokazała nam morze ognia, które wydawało się znajdować w głębi ziemi; widzieliśmy zanurzone w tym morzu demony i dusze niczym przezroczyste, płonące węgle, czarne lub brunatne, mające ludzką postać, pływające w pożarze, unoszone przez płomienie, które z nich wydobywały się wraz z kłębami dymu, padając na wszystkie strony jak iskry w czasie wielkich pożarów, pozbawione ciężaru i równowagi, wśród bolesnego wycia i jęków rozpaczy, tak, że byliśmy przerażeni i drżeliśmy ze strachu.

Demony miały straszne i obrzydliwe kształty wstrętnych, nieznanych zwierząt, lecz i one były przejrzyste i czarne. Ten widok trwał tylko chwilę. Dzięki niech będą naszej dobrej Matce Najświętszej, która nas przedtem uspokoiła obietnicą, że nas zabierze do nieba (w pierwszym widzeniu). Bo gdyby tak nie było, sądzę, że bylibyśmy umarli z lęku i przerażenia.

Druga część Tajemnicy Fatimskiej:


Następnie podnieśliśmy oczy ku naszej Pani, która nam powiedziała z dobrocią i ze smutkiem:
«Widzieliście piekło, dokąd idą dusze biednych grzeszników. Aby ich ratować, Bóg chce ustanowić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca. Jeśli zrobi się to, co ja wam mówię, wiele dusz zostanie uratowanych, nastanie pokój na świecie.
Wojna się skończy. Ale jeżeli się nie przestanie obrażać Boga, to za pontyfikatu Piusa XI rozpocznie się druga, gorsza. Kiedy ujrzycie noc oświetloną przez nieznane światło, wiedzcie, że to jest wielki znak, który wam Bóg daje, że ukarze świat za jego zbrodnie przez wojnę, głód i prześladowania Kościoła i Ojca Świętego. Żeby temu zapobiec, przyjdę, by żądać poświęcenia Rosji memu Niepokalanemu Sercu i ofiarowania Komunii św. w pierwsze soboty na zadośćuczynienie. Jeżeli ludzie me życzenia spełnią, Rosja nawróci się i zapanuje pokój, jeżeli nie, Rosja rozszerzy swoje błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła. Dobrzy będą męczeni, Ojciec Święty będzie bardzo cierpieć, wiele narodów zostanie zniszczonych, na koniec zatriumfuje moje Niepokalane Serce. Ojciec Święty poświęci mi Rosję, która się nawróci, a dla świata nastanie okres pokoju.

Trzecia część Tajemnicy Fatimskiej:


Ostatnia część wizji była przez wiele lat ukrywana, jako "straszliwa wizja". W związku z tym narosło wokół niej wiele legend i fałszywych opinii. Na przełomie 1943 i 1944 roku s. Łucja poważnie zachorowała. Na prośbę biskupa Leirii-Fatimy spisała wtedy ostatnią "tajemnicę". Zaznaczyła, że jest ona "przeznaczona tylko dla papieży". W takiej formie została przekazana Janowi XXIII. Zapoznawali się z nią kolejni papieże. Dopiero Jan Paweł II polecił w 2000 r. upublicznić Trzecią Tajemnicę Fatimską:
Piszę w duchu posłuszeństwa Tobie, mój Boże, który mi to nakazujesz poprzez Jego Ekscelencję Czcigodnego Biskupa Leirii i Twoją i moją Najświętszą Matkę.
Po dwóch częściach, które już przedstawiłam, zobaczyliśmy po lewej stronie Naszej Pani nieco wyżej Anioła trzymającego w lewej ręce ognisty miecz; iskrząc się wyrzucał języki ognia, która zdawało się, że podpalą świat; ale gasły one w zetknięciu z blaskiem, jaki promieniował z prawej ręki Naszej Pani w jego kierunku;
Anioł wskazując prawą ręką ziemię, powiedział mocnym głosem: Pokuta, Pokuta, Pokuta! I zobaczyliśmy w nieogarnionym świetle, którym jest Bóg: "coś podobnego do tego, jak widzi się osoby w zwierciadle, kiedy przechodzą przed nim" Biskupa odzianego w Biel "mieliśmy przeczucie, że to jest Ojciec Święty". Wielu innych Biskupów, Kapłanów, zakonników i zakonnic wchodzących na stromą górę, na której szczycie znajdował się wielki Krzyż zbity z nieociosanych belek jak gdyby z drzewa korkowego pokrytego korą;
Ojciec Święty, zanim tam dotarł, przeszedł przez wielkie miasto w połowie zrujnowane i na poły drżący, chwiejnym krokiem, udręczony bólem i cierpieniem, szedł modląc się za dusze martwych ludzi, których ciała napotykał na swojej drodze;
doszedłszy do szczytu góry, klęcząc u stóp wielkiego Krzyża, został zabity przez grupę żołnierzy, którzy kilka razy ugodzili go pociskami z broni palnej i strzałami z łuku i w ten sam sposób zginęli jeden po drugim inni Biskupi Kapłani, zakonnicy i zakonnice oraz wiele osób świeckich, mężczyzn i kobiet różnych klas i pozycji.
Pod dwoma ramionami krzyża były dwa Anioły, każdy trzymający w ręce konewkę z kryształu, do których zbierali krew Męczenników i nią skrapiali dusze zbliżające się do Boga.

FRAGMENTY BIBLII

Ewangelia wg św. Łukasza 11, 29-32; 49-51

Znak Jonasza

29 A gdy tłumy się gromadziły, zaczął mówić: «To plemię jest plemieniem przewrotnym. Żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza. 30 Jak bowiem Jonasz był znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia. 31 Królowa z Południa powstanie na sądzie przeciw ludziom tego plemienia i potępi ich; ponieważ ona przybyła z krańców ziemi słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon. 32 Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni dzięki nawoływaniu Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz. 49 Dlatego też powiedziała Mądrość Boża: Poślę do nich proroków i apostołów, a z nich niektórych zabiją i prześladować będą. 50 Tak na tym plemieniu będzie pomszczona krew wszystkich proroków, która została przelana od stworzenia świata, 51 od krwi Abla aż do krwi Zachariasza, który zginął między ołtarzem a przybytkiem. Tak, mówię wam, na tym plemieniu będzie pomszczona.

Ewangelia wg Św. Łukasza 21, 8-19

Początek boleści

8 Jezus odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: "Ja jestem" oraz: "Nadszedł czas". Nie chodźcie za nimi! 9 I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw musi się stać, ale nie zaraz nastąpi koniec». 10 Wtedy mówił do nich: «Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu.  11 Będą silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie

12 Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą do królów i namiestników.  13 Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. 14 Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony.  15 Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie się mógł oprzeć ani się sprzeciwić.  16 A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią.  17 I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. 18 Ale włos z głowy wam nie zginie.  19 Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie